Zaciągamy zobowiązania z przekonaniem, że uda się uregulować je w terminie. Ale czasami sytuacja wymyka się spod kontroli. Jak będzie wtedy wyglądało spotkanie z komornikiem i czy na pewno do niego dojdzie? Oto 6 istotnych pytań (i odpowiedzi) o komornika:
1). Kiedy nasz dług trafi do komornika? Jedna czy dwie niespłacone raty kredytu albo dwa zaległe rachunki za prąd to jeszcze nie powód do egzekucji. Komornik zaczyna ją, kiedy dostanie tytuł wykonawczy (egzekucyjny). Przeważnie to wyrok sądu bądź sądowy nakaz zapłaty. Wierzyciel (osoba lub instytucja, której jesteśmy dłużni) musi najpierw wezwać nas do dobrowolnej spłaty, potem wystąpić do sądu i dopiero po zakończeniu postępowania może zwrócić się do komornika. Należy wiedzieć, że komorni obowiązkowo powiadamia dłużnika, że zaczyna postępowanie. Informację wysyła listem poleconym. Niestety, nieodebranie tego listu nie wstrzyma egzekucji. Jeśli dłużnik będzie uporczywie unikał kontaktu, komornik może go odwiedzić w domu i wejść siłą, z pomocą ślusarza i Policji.
2). Czy komornik zajmie cały majątek dłużnika? Na szczęście nie. Z reguły w pierwszej kolejności zabiera pieniądze, które dłużnik ma na koncie w banku – to najłatwiejsza metoda, żeby spłacić wierzyciela. Jeśli środków na rachunku (lub rachunkach) jest za mało, sięga po wynagrodzenie lub emeryturę czy rentę. Do zajęcia ruchomości (na przykład samochodu) i nieruchomości (na przykład mieszkania) dochodzi dopiero wtedy, kiedy nie da się uregulować długu z bieżących wpływów. Warto wiedzieć, że komornik nie może zajmować rzeczy osobistych oraz niezbędnych do codziennego funkcjonowania (na przykład sprzętów takich jak lodówka, łóżko). Nie ma też prawa zająć narzędzi pracy, na przykład komputera, maszyny do szycia, przedmiotów kultu religijnego czy potrzebnych ze względu na niepełnosprawność.
3). Ile pieniędzy na życie zostanie emerytowi? Komornika obowiązują dwie zasady: musi pozostawić dłużnikowi kwotę wolną od potrąceń i nie może zabrać więcej, niż wynosi próg zajęcia. Kiedy dłużnikiem jest emeryt, kwota wolna wynosi 75 procent minimalnej emerytury. Od marca 2023 roku jest to 1191,33 zł. Próg zajęcia zależy od rodzaju zadłużenia. Jeśli są to zaległe alimenty, komornik potrąci maksymalnie 60 procent emerytury, jeżeli nieopłacone rachunki za pobyt w placówkach zdrowotnych i opiekuńczych – 50 procent emerytury. W przypadku pozostałych długów (rat kredytów, chwilówek, zaległych rachunków) komornik nie ma prawa zabrać więcej niż 25 procent świadczenia. Są też pieniądze dla komornika nietykalne. To między innymi alimenty, które otrzymuje dłużnik, świadczenia i dodatki rodzinne, pielęgnacyjne, zasiłki dla opiekunów, świadczenia z pomocy społecznej. Komornik nie może też dokonywać potrąceń z dodatków (między innymi węglowego, prądowego), a także z 13-stej oraz 14-stej emerytury.
4). Czy z komornikiem można negocjować? Niestety nie. On sam nie może podejmować żadnych decyzji odnośnie długu, na przykład umorzyć go w części lub całości. Działa w imieniu wierzyciela i to z nim trzeba uzgadniać wszelkie ważne kwestie. Do komornika możemy zwrócić się na przykład o ustalenie planu spłaty. Będzie on wówczas niejako pośrednikiem pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem, z którym ustali warunki, na przykład kwoty i terminy.
5). Ile to kosztuje i kto za to płaci? Komornik za prowadzenie swoich czynności pobiera tzw. opłatę egzekucyjną. Wynosi ona 10 procent wartości wyegzekwowanego długi, nie mniej niż 200 zł, jeśli dług był egzekwowany z rachunku bankowego, pensji lub emerytury. Jeśli egzekucja była prowadzona w inny sposób (na przykład doszło do zajęcia ruchomości) minimum to 300 zł. Komornik może też domagać się dodatkowo zwrotu tzw. kosztów postępowania egzekucyjnego. Za poszukiwanie majątku pobierze 100 zł, za sporządzenie protokołu 400 zł, a za utrudnianie czynności nawet 1000 zł. Niestety, za wszystko płaci dłużnik. Jeśli jednak spłacimy dług w ciągu miesiąca od rozpoczęcia czynności komorniczych, opłata egzekucyjna wyniesie nie 10, lecz 3 procent (nie mniej niż 150 zł) wartości długu. Czasami więc warto rozliczyć się szybciej.
6). A jeśli uważamy, że komornik nadużywa swoich uprawnień? Na czynności komornika dłużnikowi przysługuje skarga. Na jej złożenie ma on tydzień od dnia dokonania czynności, z którą się nie zgadza albo od dnia, kiedy został o tej czynności poinformowany. Skargę możemy (choć nie trzeba) wnieść na formularzu, który jest dostępny na formularzu, który jest dostępny w każdej kancelarii komorniczej lub w sądzie. Trzeba ją wręczyć komornikowi, na którego się skarżymy. Komornik ma obowiązek odnieść się do niej i w ciągu 3 dni przekazać skargę do właściwego sądu, który rozpatrzy ją najpóźniej w ciągu tygodnia.
Dodatkowa uwaga – może się zdarzyć, że dług, o który upomina się komornik, został spłacony albo egzekucja dotyczy na przykład kredytu zaciągniętego przez oszusta. W tej sytuacji trzeba podważyć tytuł wykonawczy, na podstawie którego działa komornik. W tym celu należy złożyć w sądzie powództwo przeciwegzekucyjne. Najlepiej poprosić prawnika o pomoc w jego przygotowaniu. Pomoc można uzyskać bezpłatnie w jednym z punktów porad prawnych. Adresy znajdziemy na stronie: www.gov.pl/web/nieodplatna-pomoc.